Kiedy robi się cieplej, warto zadbać o odpowiednie nawodnienie. Sama woda nie zawsze wystarczy, ale pod ręką masz na pewno jakieś owoce. Taka „lemoniada” to bardzo miłe i zdrowe orzeźwienie, a do tego świetny sposób, aby wykorzystać produkty zalegające w kuchni.
Ja szczególnie w dni, kiedy spędzam dużo czasu przy komputerze, stawiam sobie taki słój i delektuję się orzeźwiającymi smakami.
Na co?
To pyszny, zdrowy napój na upały. Orzeźwia i świetnie gasi pragnienie.
Czego potrzebujesz?
Naczynia, z którego będziesz lemoniadę pić. Przyda się tarka do warzyw (tzw. duże oczka), ale bez niej też damy radę.
Składniki:
- 1 duża mandarynka lub 1 mała pomarańcza,
- 2 plastry cytryny,
- 4 listki świeżej mięty,
- 2 niewielkie ogórki gruntowe,
- 1 dojrzały owoc kiwi,
- 2 garście mrożonych owoców (np. owoców leśnych z porzeczkami),
- woda.
Oczywiście składniki możesz dowolnie modyfikować i dodać to, co lubisz.
Przygotowanie:
Cytrusy, ogórki i kiwi dokładnie umyć i obrać.
Ogórki można zetrzeć na tarce (tzw. duże oczka) i umieścić w słoiku/ kubku lub też pokroić w kostkę i wrzucić do słoika, a następnie nieco docisnąć, żeby puściły sok.
Ułożyć kolejno świeże owoce pokrojone w kostkę. Na sam koniec dorzucić do każdego naczynia małą garść owoców mrożonych. Zalać wodą.
Z podanych składników uzyskasz dwie porcje orzeźwiającego napoju. Najlepiej go niczym nie słodź. Będzie delikatnie kwaskowaty, ale przez to nie będziesz się przyzwyczajać do intensywnej słodyczy. Nasz naturalny próg słodkości to kwestia przyzwyczajenia.