Dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego to zjawisko powszechne. Dla wielu osób są czymś, do czego już się przyzwyczaili. A przecież można zrobić coś, żeby poczuć się lepiej. A czasem wręcz należy coś zrobić! Bo niektóre objawy mogą zwiastować poważne choroby układu pokarmowego. Jakie symptomy powinny nas niepokoić? Kiedy warto udać się do specjalisty? Jakie podstawowe badania zrobić?
Z dzisiejszego wpisu dowiesz się, jakie objawy i problemy z układem pokarmowym powinny Cię skłonić do konsultacji ze specjalistą. Na co dzień spotykam wiele osób, które się z nimi borykają, jednak tylko niektóre zwracają się z nimi do lekarza czy dietetyka. A szkoda. Wielu problemom można zaradzić, a licznych przykrych chorób i ich konsekwencji można uniknąć.
Dieta to jeden z najważniejszych aspektów wsparcia organizmu w chorobach i zaburzeniach funkcjonowania przewodu pokarmowego. Jednak, aby dobrze zaplanować sposób żywienia, koniecznie trzeba wiedzieć, co jest powodem dolegliwości.
Wolisz posłuchać? Proszę bardzo:
Moje podcasty dostępne są również w serwisach podcastowych takich jak Spotify.
Zaburzenia funkcjonowania układu pokarmowego
Na początek chciałabym Ci wymienić najczęstsze problemy i zaburzenia funkcjonowania układu pokarmowego, z którymi spotykam się w pracy dietetyka. Być może i Ty się z nimi borykasz, ale nigdy nie przyszło Ci do głowy dociekać ich przyczyn czy postarać się z nimi uporać.
To teraz zrób szybki rachunek sumienia i zapisz na kartce, które z poniższych dolegliwości są Twoim udziałem i przeczytaj, dlaczego warto iść z nimi do specjalisty.
Potrzebujesz porady dietetyka? Sprawdź, w czym mogę Ci pomóc.
Wzdęcia, gazy, uczucie przelewania w jelitach
Każdemu człowiekowi od czasu do czasu zdarza się poczuć tak, jakby w naszych trzewiach mieszkał jakiś obcy. Ja na przykład miewam tak po białej fasoli. ;-) I jeśli wzdęcia czy intensywniejsze gazy pojawiają się raz na jakiś czas, po zjedzeniu konkretnego produktu, np. większej ilości wspomnianej fasoli czy warzyw kapustnych, to naprawdę nie ma się czym przejmować.
Jeśli na przykład dopiero wprowadzasz do swojej diety większą ilość roślin strączkowych, też może się zdarzyć, że częściej będą pojawiały się u Ciebie gazy. Z czasem dolegliwości te powinny ustąpić, ale oczywiście istnieją sposoby, jak poprawić strawność roślin strączkowych, np. długie moczenie, wymiana wody w trakcie moczenia i gotowania, dodawanie sody do moczenia/gotowanie, dodawanie przeciwwzdęciowych ziół.
Gorzej, jeśli borykasz się z tymi dolegliwościami bardzo często, powodują one Twój dyskomfort, wstyd i (mówiąc wprost) Twój brzuch non stop wygląda jak balon i toczy się w nim ożywiona komunikacja zagłuszająca Twoje rozmowy ze znajomymi. Wtedy na pewno czas zasięgnąć porady.
Czego objawem mogą być wzdęcia, gazy czy uczucie przelewania w jelitach? Najróżniejszych zaburzeń i schorzeń: zespołu jelita drażliwego, SIBO i in. chorób jelit, celiakii, nadwrażliwości i wielu innych problemów. Natomiast może się też zdarzyć, że objawy te wynikają również z błędów dietetycznych.
Luźne stolce i biegunki
Nawet nie wyobrażasz sobie, ile razy zdarzyła mi się taka sytuacja: przychodzi do mnie człowiek, który chce schudnąć/przytyć/zająć się jakimś problemem zdrowotnym. Pytam, czy ma jakieś niepokojące dolegliwości. Odpowiada, że nie ma żadnych. W toku rozmowy zadaję konkretne (i uwielbiane przez wszystkich) pytania o stolce i rytm wypróżnień. I nagle wychodzi na jaw, że człowiek ten wypróżnia się np. 4-5 razy dziennie i miewa regularnie biegunki lub bardzo rzadkie stolce! Ma tak od kiedy pamięta i już się do tego po prostu: „przyzwyczaił”.
Nie. To nie jest normalne. Nasz stolec powinien być kształtny i opuszczać swoją „jaskinię” bez problemów. Biegunki jednak są patologią. Utrzymujące się przez długi czas mają jakąś przyczynę i wymagają zdiagnozowania a także odpowiedniego leczenia i dietoterapii. Ich przyczyny mogą być najróżniejsze: od błędów dietetycznych przez infekcje wirusowe/bakteryjne po poważne choroby takie jak celiakia, nieswoiste choroby zapalne jelit, zapalenie trzustki czy wiele innych.
Zaparcia
Zaparcia, potocznie zwane zatwardzeniem, to częsty problem zgłaszany przez osoby trafiające do mnie na konsultację dietetyczną. Częstym powodem jest źle prowadzona dieta, ale niestety (również!) ich przyczyną mogą być różne mniej i bardziej poważne schorzenia.
Mało tego. Nieleczone zaparcia mogą prowadzić do różnych powikłań (np. guzków krwawniczych czyli tzw. hemoroidów) i poważniejszych chorób oraz być ich symptomem. Zadbaj więc o tę kwestię, aby nie doprowadzić do rozwoju raka jelita grubego czy innych problemów.
Niestety spotykam się często z tym, że niektóre osoby, zamiast udać się do specjalisty, kupują najróżniejsze suplementy i „herbatki”, które nie usuwają przyczyny zaparć. W ich przypadku dietoterapia to podstawa, ale najpierw trzeba sprawdzić przyczynę dolegliwości.
Zwykle przeprowadzam moim „zaparciowym” pacjentom analizę żywienia, a także wysyłam na badania i do lekarza. Po „przeglądzie” zaczynamy działać. I efekty wprowadzenia odpowiedniego żywienia przychodzą naprawdę szybko, o ile nie ma żadnych poważniejszych przyczyn.
Bóle brzucha
Regularnie pojawiający się ból (a tym bardziej ból przewlekły) jest zawsze sygnałem do dalszej diagnostyki. Nie ma bata. Bez lekarza się nie obędzie. Oczywiście nie chodzi o to, że chcę Cię straszyć. Ból nie musi wynikać z poważnych schorzeń, ale… może.
Zbyt często słyszę od pacjentów, że ich:
brzuch boli na pewno ze stresu
a później okazuje się, że mają wrzody, chorobę trzewną czy inny poważny problem zdrowotny. Oczywiście ból brzucha na tle nerwowym może mieć jak najbardziej miejsce, ale warto wykluczyć inne poważne przyczyny.
I również często zdarza mi się sytuacja, że osoby, które do mnie trafiają borykają się z dolegliwościami bólowymi przez to, jak jedzą. Uregulowanie posiłków i dopasowanie diety do kondycji układu pokarmowego często przynosi poprawę.
Zgaga i objawy refluksowe
Do zgagi wielu Polaków już się przyzwyczaiło i uznaje tę dolegliwość za normę. Nic dziwnego. Reklamy telewizyjne i radiowe non stop przekonują nas przecież, że można jeść do woli, często to, co nam nie służy, a receptą na zgagę jest magiczna tabletka.
To samo z refluksem żołądkowo-przełykowym. Masz problem z cofaniem się treści żołądkowej do przełyku? Wciąż odchrząkujesz? Borykasz się z częstymi infekcjami górnych dróg oddechowych? Nie ma problemu. Inhibitory pompy protonowej są dostępne bez recepty więc łykajmy do woli i jedzmy bez rozmysłu…
OK, koniec ironii. Teraz będzie na serio. Czasem leki są konieczne. Jednak dieta ma tu znaczenie kluczowe. Większość pacjentów z refluksem, która do mnie trafia, odczuwa ogromną ulgę po modyfikacji żywienia. Dzięki zastosowaniu odpowiednich zasad diety i stylu życia osoby te mogą, pod kontrolą lekarską, zmniejszyć dawki leków i poczuć się po prostu lepiej.
Więc jeśli odczuwasz zgagę, a więc to specyficzne pieczenie w klatce piersiowej, do przełyku wraca Ci kwaśna treść żołądkowa, a do tego towarzyszą Ci inne dolegliwości takie jak na przykład ciągłe odbijanie, a może nawet mdłości czy wymioty, koniecznie udaj się do specjalisty. Lekarz oceni, jak daleko poszło Twoje schorzenie, a dietetyk wytłumaczy Ci, jak jeść i co zmienić w Twoim trybie życia i żywienia, żeby poczuć się lepiej i zminimalizować ryzyko powikłań refluksu.
Śluz i krew w stolcu
Kupa prawdę Ci powie – powtarzam od lat. Warto od czasu do czasu zajrzeć do muszli klozetowej niczym do szklanej kuli, która może nie wyjawi nam wszystkiego, ale z pewnością zasygnalizuje co nieco.
Wcześniej pisałam, że zaniepokoić powinny nas biegunki, regularnie luźne stolce, zaparcia. Warto zwrócić uwagę również na zmieniający się kolor stolca oraz to, czy nie pojawia się w nim domieszka krwi czy śluzu. Zawsze, jeśli zauważysz tego typu zmiany, warto skonsultować je ze specjalistą.
Śluz w stolcu może być sygnałem pewnych zaburzeń lub schorzeń. Szczególnie powinien zaniepokoić Cię, jeśli będzie występował z krwią, a do tego wystąpią inne objawy np. utrata masy ciała czy bóle brzucha. Nie warto czekać. To ważny sygnał, że trzeba skonsultować się z lekarzem.
Przyczyny chorób układu pokarmowego
Przyczyny schorzeń układu pokarmowego mogą być rozmaite. Część wynika ze złych nawyków żywieniowych, a dokładniej z nadużywania szkodliwych składników diety, z nieodpowiedniego rytmu posiłków czy z niewłaściwych nawyków dotyczących stylu życia w ogóle.
W niektórych przypadkach czynnikiem wyzwalającym może być nie tylko błędnie prowadzona dieta, ale także stres, leki, używki, przebyte infekcje. Niektóre schorzenia mają podłoże genetyczne, autoimmunologiczne i choć nie na rozwój wszystkich mamy wpływ, to z pomocą odpowiedniego żywienia możemy choć trochę sobie ulżyć, a nawet ograniczyć objawy do minimum. Wszystko zależy od schorzenia.
Zapewne wiesz, że choroby układu pokarmowego objawy miewają również najróżniejsze. Niekiedy niespecyficzne. Na przykład objawami celiakii nie muszą być zawsze biegunki i bóle brzucha, a mogą być po prostu zaparcia i anemia. Krew w kale może oznaczać najróżniejsze choroby – od najgroźniejszych (np. nowotworów) przez chorobę Leśniowskiego-Crohna po zwykłe hemoroidy. Dlatego tak ważne jest dotarcie do lekarza, który zbierze do kupy (sic) wszystkie objawy i zleci, a następnie zinterpretuje badania.
Najczęstsze choroby układu pokarmowego dają naprawdę często bardzo podobne objawy i niestety działanie po omacku może przynieść więcej szkody niż pożytku. Stąd tak naciskam na diagnozowanie się u lekarza. Napiszę Ci teraz, jakie badania możesz ewentualnie rozważyć zanim dostaniesz się do specjalisty.
Problemy z układem pokarmowym – jakie badania
Wymienię Ci teraz kilka nieinwazyjnych prostych badań, które mogą być wstępem do dalszej diagnostyki. Oczywiście lekarz z pewnością zleci Ci dalsze postępowanie diagnostyczne, jeśli będzie taka konieczność. Ja szczególnie podczas lockdownu zalecałam moim podopiecznym takie badania, kiedy dostęp do lekarzy był bardzo utrudniony.
Morfologia i podstawowe badania krwi oraz moczu są ważnym elementem profilaktyki najróżniejszych chorób – także tych związanych z układem pokarmowym. Jeśli dawno się nie badałaś/nie badałeś, zrób je. Dzięki morfologii możemy zweryfikować, czy nie dzieje się w organizmie coś niepokojącego i czy na przykład nie pojawiają się zaburzenia wchłaniania towarzyszące niektórym poważnym schorzeniom przewodu pokarmowego.
Badanie ogólne kału to proste i stosunkowo tanie badanie, które pozwoli na poziomie ogólnym ocenić, czy Twój stolec jest prawidłowy, czy też może dochodzi do pewnych nieprawidłowości w funkcjach układu pokarmowego.
Badania kału na krew utajoną pozwala stwierdzić w kale obecność krwi (także tej niewidocznej gołym okiem). Niezależnie od tego, z jakiego odcinka układu pokarmowego pochodzi wykryta krew, ważne jest, aby dokładnie to zdiagnozować. Lekarz będzie wiedział, na jakie dalsze badania Cię skierować. To badanie bardzo ważne – między innymi w profilaktyce raka jelita grubego.
Badanie kału w kierunku zakażenia bakterią helicobacter pylori to kolejne badanie, które czasem okazuje się pomocne przy dolegliwościach ze strony przewodu pokarmowego. Okazuje się, że ta mała cholera (tak, nazywam tak bakterię) jest prowodyrką często niemałego zamieszania. Może wywoływać stany zapalne żołądka, wrzody, a nawet raka żołądka. Jeśli przychodzi do mnie ktoś z typowymi objawami (bóle brzucha, mdłości, zgaga i in.) wtedy sugeruję zrobienie tego badania. Aż 80% Polaków może mieć tę patologiczną towarzyszkę życia wewnętrznego. Jeśli okaże się, że to również Twój problem, biegusiem do lekarza, który prawdopodobnie zaleci antybiotykoterapię. Oprócz tego udaj się do dietetyka – konieczna jest również odpowiednia dieta.
USG jamy brzusznej to kolejne nieinwazyjne badanie, które można przeprowadzić kontrolnie, gdy niepokoją Cię objawy ze strony przewodu pokarmowego. Z pomocą tego badania lekarz oceni stan Twoich narządów: wątroby, dróg żółciowych, trzustki, nerek i in. Może w ten sposób wykryć różne niechciane zmiany. Jeśli borykasz się z wyżej opisanymi dolegliwościami, naprawdę warto iść na kontrolny „przegląd”.
Jak wyleczyć układ pokarmowy?
Podstawą jest bez wątpienia odpowiednia diagnostyka. Nie wierz w cud produkty, które „wyleczą” Cię, usuną dolegliwości, które są niewiadomego pochodzenia. Wiele schorzeń daje podobne objawy, ale już ich leczenie czy dietoterapia bardzo się różnią. Nie warto działać w ciemno, bo jeśli za Twoimi symptomami stoi poważna przyczyna, to nieświadomość jej istnienia sprawi, że będziesz kręcić się w kółko, a problem będzie się pogłębiał.
Podam Ci przykład. Ostatnio rozmawiałam z pacjentką, która latami „leczyła się” na zespół jelita drażliwego, a okazało się, że ma celiakię – chorobę o podłożu autoimmunologicznym, z którą będzie borykać się do końca życia, a której jedyną niezbędną formą leczenia jest stosowanie ścisłej diety bezglutenowej. Co z tego, że ta pani podejmowała najróżniejsze inicjatywy: stosowała różne diety, łykała probiotyki, skoro i tak główny powód dolegliwości był cały czas obecny w jej życiu. Dlatego nigdy, ale to nigdy nie odkładaj diagnostyki na później.
Podsumowując
Istnieją pewne zaburzenia i dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego, które powinny wzmóc Twoją czujność. Należą do nich z pewnością:
- uporczywe wzdęcia,
- gazy,
- uczucie przelewania w jelitach,
- luźne stolce i biegunki,
- zaparcia,
- powtarzające się bóle brzucha,
- zgaga i objawy refluksowe,
- śluz i krew w stolcu.
Warto udać się z nimi do lekarza i dietetyka. Jeśli dodatkowo obserwujesz jeszcze inne niepokojące objawy (np. postępującą utratę masy ciała), warto to zrobić bardzo szybko.
W oczekiwaniu na wizytę u specjalisty możesz zrobić podstawowe badania: krwi, moczu, stolca. W przypadku wybranych dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego zaleca się również USG jamy brzusznej, badania kału w kierunku krwi utajonej czy helicobacter pylori. Kiedy trafisz już do lekarza, z pewnością dostaniesz dalsze zalecenia. Trzymaj się ich i zadbaj o siebie.
Pamiętaj, że wiele dolegliwości czy schorzeń może wynikać z błędów żywieniowych – powielanych często przez lata. Bardzo często znormalizowanie żywienia, usunięcie szkodliwych składników, dopasowanie diety do organizmu może przynieść zaskakująco dobre efekty. Nie czekaj więc z diagnostyką i zmianą stylu żywienia na lepszy.